Postępowanie administracyjne o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego, toczące się po stwierdzeniu nieważności decyzji odmawiającej ustanowienia własności czasowej nieruchomości objętej dekretem z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy (Dz.U. Nr 50, poz. 279), nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody spowodowanej nieustanowieniem tego prawa unieważnioną decyzją (art. 123 § 1 pkt 1 k.c.).

To sentencja uchwały 7 sędziów SN z dnia 13 lipca 2016 r. (III CZP 14/16), która rozstrzyga spór odnośnie tego, od którego momentu liczyć bieg 3-letniego terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego za tzw. grunty warszawskie. Niestety na niekorzyść osób, którym przysługują tzw. roszczenia dekretowe.

Uchwała została podjęta na podstawie następującego stanu faktycznego:

Orzeczeniem administracyjnym z dnia 14 września 1959 r. Prezydium Rady Narodowej m. st. Warszawy odmówiło właścicielowi hipotecznemu ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu. Nieważność tego orzeczenia została stwierdzona orzeczeniem SKO w Warszawie z dnia 16 listopada 2000 r. (tzw. decyzja nadzorcza). Organ administracyjny ponownie rozpoznający wniosek o przyznanie prawa własności czasowej do nieruchomości decyzją z dnia 1 czerwca 2009 r. odmówił ustanowienia na rzecz następców prawnych użytkowania wieczystego działki gruntu.

Pozew o zasądzenie odszkodowania w tej sprawie został wniesiony dopiero w 2012 roku przez następców prawnych właściciela nieruchomości w Warszawie, który utracił jej własność na podstawie dekretu z dnia 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m. st. Warszawy (Dz. U. Nr 50, poz. 279).

Powództwo odszkodowawcze zostało oddalone przez Sąd Okręgowy w Warszawie, a Sąd Apelacyjny oddalił apelację powodów. Sąd Apelacyjny oraz Sąd Okręgowy jednolicie przyjęły, że termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego powinien być liczony od dnia wydania decyzji nadzorczej z dnia 16 listopada 2000r., a nie od dnia wydania decyzji z dnia 1 czerwca 2009 r. o odmowie ustanowienia prawa użytkowania wieczystego gruntu. To oznacza, że roszczenie powodów uległo przedawnieniu na długo przed wniesieniem pozwu odszkodowawczego.

Przeważyło stanowisko niekorzystne dla byłych właścicieli gruntów warszawskich

Od wyroku Sądu Apelacyjnego skargę kasacyjną wnieśli powodowie, zaskarżając go w całości. Uchwała Sądu Najwyższego, która zapadła na kanwie opisanego stanu faktycznego w zasadzie podzieliła argumentację prawną przedstawioną przez sądy niższych instancji. Jednocześnie rozstrzygnęła spór pomiędzy dwoma rozbieżnymi stanowiskami prawnymi. Niestety nie jest to rozstrzygnięcie korzystne dla byłych właścicieli tzw. gruntów warszawskich.

Przesądzone bowiem zostało, że prowadzenie postępowania administracyjnego o ustanowienie prawa wieczystego użytkowania nie przerywa biegu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody wynikającej z wydania nieważnej decyzji administracyjnej, dochodzonego przed sądem powszechnym. Podstawowym argumentem powoływanym za tym stanowiskiem jest to, że postępowanie administracyjne o przyznanie uprawnionym prawa wieczystego użytkowania jest odrębnym i proceduralnie samoistnym postępowaniem, które nie dotyczy roszczenia odszkodowawczego dochodzonego na drodze sądowej, a tym samym nie spełnia kryteriów przerwy biegu roszczenia odszkodowawczego z art. 123 § 1 pkt 1 k.c.

Fakt, iż 3-letni bieg terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego należy liczyć od dnia wydania ostatecznej decyzji nadzorczej powoduje, że byli właściciele z dochodzeniem odszkodowania nie mogą czekać na rozstrzygnięcie postępowania administracyjnego toczącego się wskutek wydania korzystnej dla nich decyzji nadzorczej. To znaczy, że byli właściciele muszą zapobiegawczo wnosić pozew o odszkodowanie do sądu cywilnego pomimo tego, że nie znają jeszcze rozstrzygnięcia organu administracyjnego w przedmiocie przyznania prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości.

W najgorszym wypadku bez nieruchomości i bez odszkodowania

Chroniąc swoje interesy są zmuszeni zatem wytoczyć powództwo, od którego należy uiścić wysoką opłatę uwarunkowaną wysokością dochodzonego odszkodowania. Jeżeli w międzyczasie okaże się, że w postępowaniu administracyjnym zapadła korzystana dla nich decyzja przyznająca im prawo użytkowania wieczystego, pozew o odszkodowanie okaże się bezprzedmiotowy – właściciele hipoteczni będą zmuszeni je cofnąć, a tym samym narażą się na straty finansowe. Ci natomiast, którzy będą chcieli uniknąć ryzyka i nie wytoczą powództwa o odszkodowanie, narażają się na przedawnienie roszczenia odszkodowawczego. A zatem w najgorszym przypadku: jeśli organ administracyjny odmówi przyznania prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości, nie będą już mieli możliwości skutecznego dochodzenia odszkodowania. W konsekwencji wyłączne ryzyko postępowań reprywatyzacyjnych będą ponosili byli właściciele tzw. gruntów warszawskich i ich następcy prawni.

adw. Wioletta Gołębiewska

Kategorie: Aktualności

Dodaj komentarz